czwartek, 30 czerwca 2016

TEST KAPUŚNIAKÓW - część 1. Stara Nowa Huta.



PODRÓŻY KULINARNYCH CZĘŚĆ PIERWSZA


Wszyscy żrą. Nie ma w tym nic dziwnego, bo żarcie jest jedną z czynności fizjologicznych, które gwarantują nam przeżycie - oczywiście do momentu, kiedy umrzemy. Jednakże jedzenie, w przeciwieństwie do innych codziennych czynności biologicznych, otaczane jest ostatnio ogromną atencją. Dieta Dukana, gluten, wegetarianizm, soczewica, jarmuż to hasła, które owładnęły umysłami miliardów ludzi na świecie. Jestem lemingiem, chcę być modny (i tak, kurwa, nie będę!) dlatego chciałbym dołożyć marne pięć groszy do dyskusji.







Kapuśniak (ze staromandaryńskiego: kapuśń-pokarm, iak-bogów) to najdoskonalsza przekąska, jaką dotychczas wymyśliła ludzkość. Dzięki zawartym w sobie składnikom zwiększa energię, działa uspokajająco, doskonale wpływa na koncentrację. Według amerykańskich naukowców spożycie nawet dużej ilości kapuśniaków działa doskonale na figurę, ma niebagatelny wpływ na gładkość skóry, działa odmładniająco Mężczyznom powiększają się penisy, a kobietom piersi. Bywa też odwrotnie. Jest również bardzo poręczny w podróży, mieści się bowiem w dłoni i często mnie na niego stać.
Jednak kapuśniak kapuśniakowi nierówny. Aby zminimalizować ryzyko pomyłki, postanowiłem przeprowadzić pierwszą serię kapuśniakowych testów. Zapraszam na Wielki Test Kapuśniakowy imienia Bartosza Kapustki, pierwsza edycja: Nowa Huta.
To dla Was przez cały dzień próbowałem kilkunastu kapuśniaków i nieważne, że urosły mi piersi, ważne jest to, że mogę podzielić się efektem moich badań!


Skala ocen: 0-5

CUKIERNIA U ADAMKA


Już na początku stanąłem przed sporym dylematem. Okazało się bowiem, że u Adamka są dwa rodzaje kapuśniaków: z ciastem drożdżowym i ciastem francuskim. Wiedziony intuicją i nabytą wiedzą, że wszystko co obce nie jest mi ludzkie, zdecydowałem się na ten pierwszy, polski.
Kapuśniak z ciastem drożdżowym: 1,80 zł
Pani:
Stonowana, nie jest nadaktywna, nadpobudliwa, lecz doskonale wykonuje swoją pracę, co krok imponując wiedzą i kompetencją. Na moje pytanie: “a który lepszy, drożdżowy czy francuz?” odpowiedziała tak: “a który pan woli?”, minimalizując tym samym możliwość pomyłki. Brakło mi jeszcze tego charakterystycznego flow, ale, być może, na pewną zachowawczość mógł mieć wpływ mój ryj.
ocena 4
Ciasto:

Ciasto u Adamka nie zachowuje się jak nielubiany kujon w podstawówce, ciasto u Adamka nie wychodzi przed szereg. Ciasto u Adamka zna swoje miejsce na ziemi i, nie będąc prowincjuszem, jest z tej pozycji zadowolone. Jest perfekcyjnym wręcz tłem dla farszu, jest Krychowiakiem, który przedkłada sukces zespołowy nad indywidualne nagrody. Brakło mi w nim jedynie kminku - ale to już koncepcja autorska stwórcy, licencia poetica i nie wypada się wcale czepiać. Kminku u Adamka nie brakuje - jest go pełno w obcym, we francuzie.
ocena 4,5
Farsz:
To farsz powoduje, że kapuśniak u Adamka jest prawdziwą arystokracją wśród kapuśniaków. Rzekłbym nawet - w tym kapuśniaku płynie błękitna krew, ale brzmi to jednak strasznie głupio. Kapuśniak od Adamka, jak na jego pochodzenie przystało, nie sili się na tanie efekciarstwo, nie puszy bogactwem i szlachectwem, smak jego może być więc doceniony jedynie przez prawdziwego konesera. Wyjątkowa kompozycja składników, bezbłędny poziom ostrości w ustach no i najlepszy gatunek kapusty, zebrany z nasłonecznionego stoku pod Sieprawiem, gwarantuje piorunujący efekt.
Ocena: 5
Długość ma znaczenie:
Kapusniak u Adamka nie imponuje długością. Jest niczym wydzielona porcja w eksluzywnej restauracji. W tym przypadku nie chodzi o to, żeby się nażreć. Chodzi o uciechę podniebienia. Ale fakt, jak w zachodnioniemieckim porno, chciałoby się jeszcze i jeszcze…
Ocena: 3,5
Łącznie - 17 punktów


PIEKARNIA ZŁOTY KŁOS


Piekarnia znajduje się w ekscentrycznym położeniu, współdzieli bowiem lokal ze sklepem mięsnym. Asortyment wydaje się być dość ubogi, jednak o kapuśniakach, co oczywiste, nie zapomniano.
Kapuśniak - 1,70 zł
Pani:
Pani goni. Jest dużo ludzi, a ona sama. Trudno więc wymagać, żeby z odpowiednią atencją traktowała każdego klienta. Tym bardziej tego, który płaci 1,70 czternastoma monetami i próbuje wyłuskać jakieś informacje o kapuście. Zero emocji, chłód, ale i profesjonalizm w podawaniu produktu, pakowaniu go w worek foliowy.
Ocena: 3,5
Ciasto:
Tym razem mogłem zanurzyć się w smaku ciasta francuskiego. I wiecie co? Dalej uważam, że wszystko, co obce nie jest mi ludzkie. Ciasto samo w sobie skomponowane było zgrabnie, akcenty odpowiednio wyważone, świeżością przypominało jednak reprezentację Rosji na ostatnim Euro. Było dość zimne i dość twarde. Na plus - bogactwo kminku.
Ocena: 2,5
Farsz:

Proporcje farszu do ciasta wydają się jednak niedostateczne na niekorzyść farszu. I szkoda, bo jest to zdecydowanie silniejszy zawodnik z tej dwójki. Ma jednak dość dziwaczną konsystencję - kapusta wydaje się być przemielona z innymi składnikami, strukturalnie przypominając papkę.
Ocena: 3,5
Długość ma znaczenie:
Dość przeciętny kapuśniak, więc i przeciętny rozmiar. Jest nieco grubszy od adamkowego, jakieś gryz-dwadzieścia osiem więcej, cena o 10 groszy niższa, polecam więc tym, którzy lubią oszczędność kosztem luksusu.
Ocena 3,5
Łącznie: 13 punktów

Ciąg dalszy niebawem!

3 komentarze: